Wreszcie, po wielu dniach spędzonych na wymodelowaniu świata, postaci i samego renderingu, wziąłem się dzisiaj za montaż końcowy – w efekcie mogę się przed Wami pochwalić taką oto prostą animacją:
Osoby zainteresowane mogą poniżej poczytać sobie o problemach, jakie napotkałem tworząc ten projekt i zobaczyć kilka renderingów lepszej jakości. Nie będę się rozpisywał, ale jeśli macie jakieś pytania to postaram się w miarę swoich możliwości na nie odpowiedzieć.
Tak, wiem, że są niedociągnięcia, ale bądźmy szczerzy – trudno jest zrobić dobrze tego typu projekt, kiedy na studiach każą równolegle robić kilka rzeczy naraz. Dużym utrudnieniem był dla mnie sam 3ds – i nie chodzi tu o samo modelowanie, bo tutoriali jest w sieci mnóstwo, nawet na samym YT … problem leży jednak w tym, że 3ds jest trochę jak dziki zwierz – niby da się pogłaskać, ale w chwili największej nieuwagi gryzie w rękę i ucieka hyc za krzaki – chodzi mi głównie o to, że program rzucał mi errorami, a backupy nie zawsze chciały się otwierać (dobrze, że autozapis tworzy od razu kilka plików, to mi już nieraz uratowało skórę).
Kolejną rzeczą, którą będę długo wspominać, są same postacie. A właściwie ich szkielety – dopasowywanie kości do każdego palca to było dość czasochłonne zajęcie.
Ok, ponarzekałem sobie, to teraz chyba mogę powiedzieć, co mi się najbardziej podobało – modelowanie kryształów i zabawa oświetleniem dało mi mnóstwo frajdy ;)
Poniżej prezentuję kilka przykładowych renderingów samego projektu:





