mój wspólny projekt z LEGO Polska: #4 modele, cz.2. – Bohater Ognia

Pora pochwalić się kolejną konstrukcją. Dzisiaj na tapecie – Bohater Ognia. Być może, gdyby w klockach od Lego znalazły się też klocki pochodzące od dużych Toa, końcowe konstrukcje wyglądałyby nieco inaczej, choć prywatnie uważam, że i tak nie jest źle …

 

2. Bohater Ognia
https://farm8.staticflickr.com/7542/15931086350_8339b409c3_b.jpg

BRICKSHELF
FlickR (galeria zbiorcza)
DeviantArt (galeria zbiorcza, zapasowa)

Przeszłość Bohatera Ognia jest prawie nieznana. Nie wiadomo, jak trafił do swojego miasta, ani dlaczego stał się jednym z Wybranych. Zawsze był małomówny, stronił od towarzystwa (co było dość nietypowe, bowiem lud ognia bardzo ceni sobie różne zabawy, które – ze względu na ich „wybuchowy” charakter – nie zawsze dobrze się kończą), ale spełniał swoje obowiązki z należytą starannością. Nie odmawiał pomocy potrzebującym, przez co zyskał respekt wśród współbratymców.

Wolny czas spędzał – jak to lud ognia miał w swoim zwyczaju – na surfowaniu po rozgrzanej lawie.

 

Gdy przyszedł czas i Pierwszy podzielił się swoją mocą z Wybranymi, nasz bohater otrzymał moc panowania nad ogniem. Wiedział on jednak, że z mocą wiąże się duża odpowiedzialność, dlatego starał się jej używać tylko, gdy było to konieczne.

 

Po zdradzie i wyrzuceniu z Krainy Ciemnego Lorda, nasz heros, jako jeden z nielicznych – przeczuwał jego powrót, dlatego postanowił się odpowiednio przygotować. W tym celu wewnątrz wulkanu wykuł on „Ognisty Blask” – miecz zdolny przebić nawet najtwardszy pancerz – oraz drugi, równie potężny „Płomień”.

 

W końcu Mroczy Bohater powrócił i zdobył władzę w Krainie, wygrywając pojedynek z osłabionym Pierwszym. Jak łatwo się domyślić, nie było to do końca uczciwe zwycięstwo, bowiem Mroczny zdobył dodatkową moc, zawartą w legendarnym Krzaku Mocy, a Pierwszy – jak pamiętamy – oddał wcześniej część swojej mocy Wybranym.

 

Całkiem możliwe, że szkody byłyby znacznie większe, gdyby nie zapobiegliwy plan Bohatera Ognia, który ratując Pierwszego zdołał swoim mieczem powalić wrogich strażników i chwilowo spowolnić marsz Lorda na stolicę.

 

Przez pewien czas ukrywali się wewnątrz wulkanu – tego samego, w którym Ognisty wykuł 2 legendarne miecze. W końcu jednak Mroczni odkryli jego siedzibę i nasi bohaterowie musieli uciekać. Bohater Ognia zdołał zabrać tylko 1 z dwóch mieczy („Ognisty Blask”) – drugi („Płomień”) dostał się w ręce Mrocznego Lorda …

 

Przed Bohaterem Ognia stoi dość niebezpieczne, acz nader ważne zadanie – musi on odszukać pozostałych bohaterów, by wspólnie ruszyć na wroga i przywrócić spokój i harmonię w Krainie …

 

Od siebie dodam tylko, że tworząc powyższą konstrukcję starałem się zaprojektować ją tak, jakbym miał stworzyć nowego Tahu. Gdy jednak zorientowałem się, że w paczkach są tylko Protektorzy – z rozwoju powyższej koncepcji zrezygnowałem, aby utworzyć własną, niepowtarzalną postać.

https://farm8.staticflickr.com/7463/15496050254_a13a7881a1_b.jpg

https://farm8.staticflickr.com/7496/15932627847_5e03c66a5f_c.jpg

Nogi Bohatera Ognia są nieco masywniejsze, niż pozostałych członków drużyny. Przy ich budowie starałem się uzyskać coś w rodzaju „efektu płomieni”  – w tym celu wykorzystałem dodatkowe, czerwone „maski”.

O uzbrojeniu chyba nie ma co pisać, bo jest identyczne jak w przypadku pierwszej, prezentowanej postaci.

https://farm9.staticflickr.com/8594/15496048874_df05748cab_b.jpg

https://farm9.staticflickr.com/8674/15931085890_cbc5c4e948_b.jpg

https://farm8.staticflickr.com/7541/16116460311_fa1ce70eb7_b.jpg

https://farm9.staticflickr.com/8651/16117645932_f1395db8a2_b.jpg

https://farm8.staticflickr.com/7541/15931083890_4a6426a815_b.jpg

https://farm9.staticflickr.com/8673/16092587586_cc44118af6_b.jpg

Bardzo bolało mnie to, że w figurkach z serii Hero Factory figurki miały zostawione gołe plecy, przez co z tej perspektywy prezentowały się one dość słabo. Nauczony tym doświadczeniem wykorzystałem mały kręgosłup, do którego domontowałem kilka elementów opancerzenia – efekt jaki jest, każdy z Was widzi (ja tam jestem zadowolony, chociaż gdybym miał taką możliwość, sprawdziłbym jeszcze kilka systemowych elementów …).

 

https://farm9.staticflickr.com/8638/15932311499_b6d153b40a_b.jpg

https://farm8.staticflickr.com/7464/15931083450_300c8e3bbe_b.jpg

Miecz bohatera można rozbić na 2 płozy, które przydają się w nieprzewidzianych okolicznościach. Z połączenia dwóch mieczy powstawała dość interesująca „deska surfingowa”, ale od kiedy Ciemny Lord zabrał drugi miecz, Ognisty Bohater musiał wymyślić jakieś tymczasowe rozwiązanie. (inna sprawa, że byłem tak pochłonięty budowaniem, że zupełnie zapomniałem o tym miłym dodatku!)

 

EDIT

Zupełnie o tym zapomniałem, a przecież zrobiłem zdjęcia modelu jeszcze w fazie WIP!

Poniżej znajdziecie kilka zdjęć konstrukcji z wcześniejszego etapu (czerwony był moim pierwszym bohaterem, którego zmajstrowałem, dlatego też zrobiłem mu dodatkowe zdjęcia):

Faza 1 – „Matoranin”





Projekt zacząłem od szkieletu. Zależało mi na tym, aby uzyskać możliwie jak najwięcej punktów artykulacji – stąd m.in. ruchome ramiona oraz tors.



Dzięki zginającym się ramionom można z nim było zrobić znacznie ciekawsze pozy. Wciąż jednak naramienniki (a raczej ich brak) nie dawały mi spokoju – miałem po prostu wrażenie, że można to było zrobić lepiej.

Faza 2 – „konserwa”



Od wersji finalnej różni się tym, iż nie posiada dodatkowego opancerzenia na udach oraz ogni z tyłu nóg.

Ramiona wyglądają lepiej, ale nie poruszają się już tak swobodnie. Podobny problem jest z głową.

7 uwag do wpisu “mój wspólny projekt z LEGO Polska: #4 modele, cz.2. – Bohater Ognia

  1. To jeszcze taka ciekawostka – jeden koleś z DA zapytał się mnie, czy może wykorzystać moje techniki, ja mu odpowiedziałem, że tak.

    Oto, co mu wyszło:

    Myślę, że gdyby zdjęcie było lepszej jakości, to model prezentowałby się lepiej.

  2. Pingback: mój wspólny projekt z LEGO Polska: #4 modele, cz.6. – Bohater Lodu | Blog QQS'a

  3. Pingback: Projekt Bionicle 2015 – Instrukcja | Blog QQS'a

Dodaj komentarz