[WIP] Optimus Prime Head

 

Dawno nie chwaliłem się jakimś WIPem …

Pamiętacie mojego ostatniego Optimusa? Projektując go chciałem zobaczyć, co by to było, gdybym wykorzystał jedynie elementy systemowe. Wydaje mi się, że końcowy efekt jest niezły, ale … czy nie można by zrobić tego lepiej?

Pomyślałem, że tym razem zacznę od głowy (a nie od klatki piersiowej, jak wcześniej). Chciałem, aby całość miała więcej detali i była bardziej rozpoznawalna. Eksperymentowałem z różnymi rozwiązaniami, ale najlepszym okazało się – jak zwykle zresztą – połączenie elementów Bionicle z klockami systemowymi. Głównie dlatego, że główki nowych Bionicle mają już odpowiednie rysy twarzy i nie trzeba bawić się w jej wymodelowanie (w tej skali jest to bardzo trudne do odwzorowania). Co więcej, dzięki takiemu połączeniu konstrukcja jest solidniejsza i bardziej bawialna. Ba, na odczepnego można by nawet umieścić pokazaną tu głowę w ciele dowolnego Toa!

Do rozwiązania wciąż pozostają 2 kwestie – oczy i faceplate.

Zacznę od oczu. Widzicie to zdjęcie w górnym prawym rogu? Widać, że oczy świecą. Teraz przypatrzcie się głównej grafice – z boku Optimusa oczodoły są puste. Jak to możliwe? Otóż rozwiązanie, które zastosowałem polega na wsadzeniu do oczodołów przezroczystego, żółtego plate’a 1×1. A to dlatego, że obecne połączenie głowy Bionicle i systemu drastycznie zmniejszyło wolną przestrzeń w oczodołach, przez co wsadzenie oryginalnego wizjera (bez cięcia) nie było już możliwe.

Wcześniej próbowałem kombinacji systemu ze starszym typem główek Bionicle, ale były one albo za duże, albo na tyle nieproporcjonalne, że musiałem je po kolei odrzucać. Jeśli chodzi o najciekawsze oczy, to zdecydowanie najlepszym kandydatem była tu głowa Toa Gali Mata, ale … bardzo szeroki otwór gębowy skutecznie zraził mnie do tego rozwiązania.

 

Drugi problem – to faceplate. Jak na razie wykorzystałem w tym celu odwróconą szybkę z kasku ludzika Technicowego. Element nie jest przytwierdzony na stałe – przytrzymują go te niebieskie łapki z exo-force. Dodatkowym problemem jest to, że … szybka jest czarna, a nie posrebrzana/chromowana. Bez malowania raczej się nie obejdzie, choć wolałbym zostawić to jako rozwiązanie ostateczne – wcześniej próbowałem zabawy z clipami i tilesami 1×1, ale wyniki nie były zadowalające.

 

Czekam na Wasze sugestie/pomysły.

Optimus Prime/ Convoy – video

Cześć,

już w 2 połowie lipca chwaliłem się najnowszym Optimusem, jednak dopiero teraz znalazłem czas, aby na spokojnie przysiąść i zmontować stosowny filmik – ot, taka tradycja na QQS-owym … Mam nadzieję, że ta krótka prezentacja (3 minuty chyba wytrzymacie ;) ) Wam się spodoba, bo mówiąc szczerze – projekt był dla mnie dość ambitny i wymagał wielu wyrzeczeń/nauki nowego oprogramowania, ale koniec końców jakaś tam satysfakcja pozostaje. No i nowy eksperiens też ;)

Żeby nie przedłużać – zapraszam Was na premierę najnowszego filmiku:

W planach mam jeszcze parę wpisów, więc jest spora szansa na to, że qqs-owy się nieco ożywi.

Optimus Prime/ Convoy

Cześć!

Jak zapewne pamiętacie, z końcem czerwca opublikowałem na blogu dość tajemnicze zdjęcie swojego najnowszego MOCa. Początkowy plan był taki, aby całość grafik upublicznić wraz z początkiem lipca, ale niestety szybko się okazało, że obróbka wymaga poświęcenia … i czasu. Mam jednak dla Was dobrą nowinę – zdjęcia (kolaże) są już gotowe i upublicznione.

A zatem – jeśli nie macie nic lepszego do roboty, to zapraszam do obejrzenia mojej najnowszej kreacji!

FlickR | DeviantArt

Z rzeczy bardziej technicznych – ponieważ mam tendencję do robienia dużej liczby zdjęć jednego modelu, postanowiłem stworzyć kilka kolaży, zaopatrzonych w najważniejsze grafiki. Nie martwcie się, jeśli uznacie, że zdjęcia nie są szczegółowe – wystarczy, że wejdziecie na FlickRa, wybierzecie interesujące Was zdjęcie, a następnie klikniecie w strzałkę z wszystkimi dostępnymi rozmiarami.

Ponieważ Brickshelf ostatnio coraz częściej ma „czkawki”, postanowiłem tymczasowo zrezygnować z jego usług.

Czytaj dalej

Optimus Prime v 1.2

Cóż, ostatnimi czasy na blogu dzieje się niewiele, a jeśli już się coś pojawia, to jest to najczęściej recenzja jakiegoś zestawu Lego. Nie żebym narzekał – osobiście bardzo lubię pisać nowe recenzje, bo to sprawia mi przyjemność … jednakże jakaś cząstka mnie odpowiedzialna za budowanie odczuwa pewien niedosyt. Oczywiście, nie chodzi mi o to, że recenzje zabijają kreatywność czy cuś – bo żeby zrobić dobrą recenzje też trzeba wykazać się pomysłowością (coby np. zainteresować czytelnika pomimo recenzji dość nudnego zestawu), chodzi mi raczej o to, że interesując się dwoma różnymi elementami uniwersum Legowego, skupiam się na jednym aspekcie, niestety kosztem innego, równie ważnego. No nic, trochę pofilozofowałem, ale konkluzją mojego wywodu jest to, że wreszcie mogę zaprezentować na blogu pełnoprawnego MOCa (nie liczę królika zrobionego z części z recenzowanego wcześniej Evo).

Dzisiaj chciałbym zaprezentować Wam poprawiony model Optimusa Prime’a. O samym modelu chyba nie ma sensu się rozpisywać, bo zrobiłem to przy prezentacji starszej wersji – osoby zainteresowane mogą sobie poczytać TUTAJ.

Image

Brickshelf
DeviantArt
FlickR
Czytaj dalej