Nad ruchomą platformą myślałem już dłuższy czas, dlatego też mając chwilę wolnego postanowiłem coś samemu zrobić. Początkowo miała to być zwykła podstawka, obracająca się na prostym drucie, ale po znalezieniu jakiegoś niepotrzebnego silniczka postanowiłem go nieco zmotoryzować.
Swoje poczynania nagrałem w 5-minutowy filmiku:
Trzeba zrobić jeszcze kilka zmian (zwłaszcza w zakresie przechylania się platformy), ale jestem na dobrej drodze, żeby to wreszcie skończyć. Zależy mi na tym, aby w przyszłości podstawki można było wymieniać – np. na inne, bardziej pasujące w danym momencie kolory. No i co mnie cieszy to fakt, że tego typu gadżet nie jest dostępny w Polsce, a za granicą osiąga duże ceny (co bynajmniej nie oznacza, że nie można samemu czegoś podobnego zbudować i to wcale niewygórowanym kosztem).
Silnik jest troszkę głośny i w trakcie działania przypomina kasownik, ale… myślę, że magia montażu powinna pomóc ;)